Tej nocy nie spałem , choć ten fakt udało mi się idealnie zamaskować . Zamykałem oczy i uspokajałem swój oddech za każdym razem , gdy Shion budziła się i siadała na łóżku , kurczowo trzymając się za głowę . Gdy wstała , byłem juz w kuchni , krojąc chleb .
- Daj , ja to zrobię ! - wyrwała mi nóż z rąk tak niezręcznie , że skaleczyła się w palec.
- Nic ci nie jest ? - zapytałem , widząc płynącą po jej dłoni strużkę szkarłatnej krwi . Wziąłem kawałek chusteczki i owinąłem jej palec.
- Naruto .. Ty .. Nie wracajmy do Konohy , proszę - to było zdanie , które zbiło mnie z tropu i spowodowało natłok myśli w mojej głowie , powodując jej silny ból . Zacisnąłem zęby i chwyciłem ją za dłoń.
- Dlaczego ? - spojrzałem w lawendowe oczy , zapominając choć na chwilę o Bożym świecie . - Kolejna wizja ?
- Tak ... Aż trzy w ciągu kilku godzin ..
- Czyli mam nie wracać do Ojczyzny , ponieważ miałaś którąś z kolei wizję ?
- Zrozum .. Naruto ..
- Co Naruto ?! - podniosłem głos chyba za mocno . Po jej policzku popłynęła pierwsza łza .
- Nigdy .. Nie miałam tylu wizji z jedną osobą .. Chcę być z tobą tam gdzie niebo dotyka wody ...
- Shion .. Zrozum ... - moje " przemówienie " przerwał mi ptak , który wleciał do kuchni , siadając mi na ramieniu , machając energicznie dziobem . Chwyciłem po kartkę , którą miał przywiązaną do nóżki . Charakter pisma tej dziewczyny poznałem od razu .
" Kochany Naruto !
Myślę , że trzymasz się dobrze . To już prawie pół roku , gdy Cię tu nie ma . Chciałam Ci powiedzieć , że Sasuke wrócił ... Wrócił i bierzemy ślub . Wiem , że to Ty najlepiej wiedziałeś , co do niego czuję . Tak , dobrze myślisz , chcemy prosić Cię o to , byś został naszym świadkiem . Czekamy na odpowiedź . Uroczystość odbędzie się za tydzień .
Sakura .
PS . Czeka na Ciebie wiele niespodzianek . "
Razem z Shion długo patrzyliśmy się na kartkę , która trzymałem . Nie było mowy , bym zawiódł przyjaciół .. Nie było mowy bym złamał obietnicę , która kiedyś dałem Sakurze .. Nie było mowy , bym nie skorzystał z okazji , by się z nimi zobaczyć . Nie było mowy , żeby ona przeze mnie płakała ...
- Shion .. Dobrze wiesz , że ..
- Naruto .. Ale ..
- Zgódź się .. To tylko kilka dni . Wiesz dobrze , ze ich nie zawiodę ...
- Ale ... twoja śmierć .. Głowy Hokage ..
- Spokojnie , nic mi nie będzie ..
____
Mama świąteczną notkę : D WESOŁYCH ŚWIĄT < 3333333 mam nadzieję , że nocia się spodoba : )
No i się rozkręca... Sasek bystry ledwo wrócił i już slub;p pewnie zaciążyła haha:D
OdpowiedzUsuńNo i ładnie. Ja na miejscu Naruto słuchałabym się Shion, bo ona wie, co mówi. A tak w ogóle świetna notka:)
OdpowiedzUsuń